Nie każdy wie, że gdy zaczynała swoją karierę singlem „Lost
in France” jej głos był zupełnie inny, czysty i dźwięczny. Kiedy w 1977 roku
lekarze zdiagnozowali guzki na strunach głosowych Artystki i konieczna była
operacja, lekarze zalecili piosenkarce 6 tygodni rekonwalescencji bez używania
głosu aby pooperacyjne rany dobrze się zagoiły. Jednak sfrustrowana swoją
chorobą artystka nie wytrzymała i pewnego dnia krzyknęła co spowodowało
nieodwracalne zmiany w jej strunach głosowych, a głos stał się zachrypnięty.
Załamana piosenkarka myślała że to koniec jej kariery Jednak jak się niebawem
okazało mogła dalej śpiewać, a
zachrypnięty głos stał się jedną z najbardziej rozpoznawalnych cech artystki.
Piosenkarka nie ma specjalnych wymagań w porównaniu do
innych artystów jeśli chodzi o wyposażenie garderoby jak i nocleg. Ważne żeby była oryginalna herbata English
Breakfast w jej gardeobie, zamiast zwykłego Liptona. Kieliszki z ładnego szkła
również wpływają na dobry humor piosenkarki. A co do samego noclegu to nie
wynajmuje całego piętra jak to mają w zwyczaju inne gwiazdy. Potrzebuje tylko
apartamentu w 4 gwiazdkowym hotelu, jednak tym razem będzie nocować w jedynym
5-cio gwiazdkowym hotelu w Katowicach. Może to być bardzo cenna informacja dla
jej fanów.
Bonnie Tyler ma wielu fanów na całym świecie, z którymi
spotka się jesienią by celebrować 40-lecie wydania singla „It’s a Heartache”
ruszając w trasę koncertową nie omijając podczas niej Polski.
20 października 2018 roku Bonnie Tyler wystąpi w katowickim
„Spodku”.
W bilety (w cenie już od 99 złotych) można zaopatrywać się
na stronach: www.eventim.pl, www.ebilet.pl, www.kupbilecik.pl, www.abilet.pl
oraz bezpośrednio u organizatora – Impresariatu edma.art (www.edmaart.pl ).
Do zobaczenia jesienią w Katowicach!