Jakub Błaszczykowski na oczach tysięcy swoich fanów został pasowany we wtorek, 27 grudnia w Hali Sportowej Częstochowa na Kawalera Orderu Uśmiechu. Uroczystość była częścią charytatywnej imprezy "Świąteczne Granie z Kubą" z udziałem wielu znanych sportowców, kabareciarzy i muzyków.
- To najszczęśliwszy dzień w moim życiu - mówił Kuba Błaszczykowski, po tym jak został odznaczony Orderem Uśmiechu i wypił puchar soku z cytryn. - Nie spocznę na laurach i będę angażował się we wszystko, co możliwe. Bardzo dziękuję wszystkim dzieciakom za to wyróżnienie. Gdy usłyszałem, w jakim gronie się znajdę, pomyślałem, że nie jestem tego godny. Cóż, więc będę się starał dotrzymać im kroku. Dziękuję też mojej babci za to, że mnie wychowała i moim najbliższym.
W czasie charytatywnego wieczoru zorganizowanego przez Fundację Ludzki Gest Jakub Błaszczykowski rozegrany został turniej piłki nożnej. Na boisku oprócz Kuby pojawiły się takie gwiazdy jak: Łukasz Piszczek, Piotr Zieliński, Michał Pazdan, Mariusz Wlazły, Karol Kłos, Jerzy Brzęczek, Kabaret Młodych Panów, Skeczów Męczących, Nowaki i Paranienormalni, Borys Szyc, wokalista Liber czy O.S.T.R. Zagrał również wiceprezydent Częstochowy Jarosław Marszałek.
- Jak widać, nie mam jeszcze umiejętności Kuby, ale jest hart ducha i są ambicje - powiedział w trakcie turnieju Borys Szyc. - Niestety nie udało się strzelić bramki, ale sześć razy próbowałem. Myślę, że trafiłbym, gdybym miał dziesięć szans. Oczywiście dla nas to przede wszystkim przemiłe spotkanie,a jeżeli możemy zrobić przy tym tyle dobrego, to naprawdę nic nas to nie kosztuje.
Łukasz Piszczek choć przebrał się w strój sportowy z powodu leczonego urazu nie mógł zademonstrować swoich umiejętności piłkarskich. - Kuba już od dłuższego czasu dawał mi znać, że w tym terminie odbędzie się szczytny turniej, dlatego cieszę się, że mogłem tutaj być i sprawić dzieciakom trochę radości. Niestety nie mogłem zagrać, bo nie do końca wyleczyłem jeszcze kontuzję. Na początku roku powinienem już być zdrowy.
Piłkarz Borussii Dortmund zapewnił jednocześnie, że jeśli w Częstochowie odbędzie się kolejna edycja tej imprezy, z przyjemnością weźmie w niej udział.
W rolę piłkarzy wcielili się również kabareciarze. - Dzisiaj będzie poważne, każdy z nas da z siebie po 100 procent - mówili zgodnie jeszcze przed rozpoczęciem turnieju. - Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do turnieju. Ćwiczyliśmy całe święta i na pewno trzy kilogramy więcej przyda się na boisku. Stawiamy na masę przed techniką. Kuba Błaszczykowski jest doskonałym technicznie zawodnikiem, szybkim, ale nie ma z nami szans - żartowali.
Najwyżsi na boisku byli siatkarze Skry Bełchatów - Mariusz Wlazły i Karol Kłos. - Cieszę się z zaproszenia. To fajna inicjatywa, bo chodzi przede wszystkim o pomoc potrzebującym dzieciom - podkreślił Wlazły.
We wtorek w Hali Sportowej Częstochowa spełniło się marzenie niepełnosprawnego Łukasza, który kopnął piłkę w towarzystwie Kuby Błaszczykowskiego. - Nie spodziewałem się tego wcale, że kopnę piłkę z Kubą. To było moje marzenie - stwierdził. - Kuba traktuje mnie jak kumpla. Oglądam wszystkie mecze z jego udziałem.
Najlepsza w turnieju okazała się Drużyna Gwiazd (przyjaciół Kuby Błaszczykowskiego), która wygrała kolejno 4:0 ze Sportowcami, 4:1 z Raperami i 7:3 z Kabaretami.
Zwycięzcy odebrali z rąk prezydenta Częstochowy okazały puchar. - To, co działo się w tej hali, jest czymś wspaniałym, ponieważ w jednym miejscu spotkaliśmy aż tylu ludzi, którzy budzą tak wiele dobrych emocji. Cieszę się, że Kuba nie tylko rozwijał tutaj swój talent sportowy, ale jak się okazuje również talent społeczny - zauważył prezydent Krzysztof Matyjaszczyk.
Ostatnim akcentem "Świątecznego Grania z Kubą" był koncert hiphopowy. Jego największą gwiazdą był O.S.T.R. Wystąpili też: Letni Chamski Podryw, KaeN, KęKę, Goliniak, Ampera.
Dochód z imprezy trafił na konto Fundacji Ludzki Gest Jakuba Błaszczykowskiego, zajmującej się wspieraniem potrzebujących dzieci i młodzieży.
Organizację przedsięwzięcia wsparło Stowarzyszenie Aktywna Częstochowa.
Źródło: wczestochowie.pl