Wydarzenie, zainicjowane w 1991 r. przez Wojciecha Skrodzkiego, od początku było przeglądem najciekawszych i najważniejszych zjawisk w sztukach plastycznych w Polsce, odwołujących się do sacrum. To odwołanie jednak rozumiane jest szeroko, a z każdą edycją hasła programowe Triennale zyskują wymiar coraz bardziej uniwersalny odwołując się do naszych doświadczeń nie tyle związanych z różnymi postaciami wiary, co z pełną kondycją człowieczą i sytuacja człowieka we wspólczesności. Dla 9. edycji Triennale Sztuki Sacrum przyjęto hasło Wspólnota, współczucie, współczułość,. Wybór tematu podyktowała rzeczywistość, w której żyjemy oraz świadomość - wraz z intencją przypomnienia - głębi znaczenia podstawowych pojęć, takich jak: bliźni, współczucie, pomoc wzajemna, czy przyzwoitość.
Ekspozycja jest konstruowana na dwóch planach: jednostkowym i wspólnotowym. Wystawa podejmuje pytania o ból i miłosierdzie, mówi o strefie samotności, utracie języka, o rozpadzie komunikacji. Współczucie jest próbą przywracania „głosu”. Na planie wspólnotowym wydobyte zostały, z jednej strony paradygmatyczne figury ikonograficzne wiążące się z głównym tematem, takie, między innymi, jak: Samarytanin, Pieta, Wieża Babel, Wygnanie z Raju, Uchodźctwo, z drugiej zaś strony - dzieła będące ekspresją gestów budujących wspólnotę, a tym samym odbudowujących w pewien sposób świat. Jednym
z wątków wystawy pozostaje motyw splatających się dłoni, najbardziej symbolicznie ujmujący wszystkie pozostałe jej wykładnie. Motyw ten – w postaci cytatu z dzieła rzeźbiarskiego Krzysztofa Bednarskiego (rzeźba nagrobna Krzysztofa Kieślowskiego) - pojawia się na plakacie do wystawy.
Ponad sto dzieł – malarskich, multimedialnych, fotograficznych, rzeźbiarskich zgromadzonych na wystawie pochodzi z pracowni artystów oraz ze zbiorów muzealnych.
Ekspozycja jest konstruowana na dwóch planach: jednostkowym i wspólnotowym. Wystawa podejmuje pytania o ból i miłosierdzie, mówi o strefie samotności, utracie języka, o rozpadzie komunikacji. Współczucie jest próbą przywracania „głosu”. Na planie wspólnotowym wydobyte zostały, z jednej strony paradygmatyczne figury ikonograficzne wiążące się z głównym tematem, takie, między innymi, jak: Samarytanin, Pieta, Wieża Babel, Wygnanie z Raju, Uchodźctwo, z drugiej zaś strony - dzieła będące ekspresją gestów budujących wspólnotę, a tym samym odbudowujących w pewien sposób świat. Jednym
z wątków wystawy pozostaje motyw splatających się dłoni, najbardziej symbolicznie ujmujący wszystkie pozostałe jej wykładnie. Motyw ten – w postaci cytatu z dzieła rzeźbiarskiego Krzysztofa Bednarskiego (rzeźba nagrobna Krzysztofa Kieślowskiego) - pojawia się na plakacie do wystawy.
Ponad sto dzieł – malarskich, multimedialnych, fotograficznych, rzeźbiarskich zgromadzonych na wystawie pochodzi z pracowni artystów oraz ze zbiorów muzealnych.