Mój
14-letni syn jakiś czas temu zaczął robić dziwne miny, mrugać, wykrzywiać usta.
Kiedy zwracałam mu uwagę początkowo był zdziwiony, mówił, że nad tym nie
panuje, a nawet nie wie, że grymasy pojawiają się na jego twarzy. Z czasem
zaczął się denerwować, gdy tylko mówiłam mu, by tego nie robił. Bardzo mnie to
martwi, bo boję się, czy nie są to objawy jakiegoś psychicznego schorzenia. Czy
nie ma na to wpływu fakt, że mój mąż od lat nadużywa alkoholu, bywają sytuacje,
gdy wyżywa się na synu, przez co jest on dość nerwowym, czasem nadpobudliwym
chłopcem. Czy tego typu zachowanie powinno mnie niepokoić, czy może synowi samo
przejdzie, bo po prostu z tego wyrośnie?
Słyszałam o zespole Tourette'a, który podobnie się objawia, czy mój syn
może na niego cierpieć a objawy z czasem mogą się jeszcze nasilać?
Na
pytania Czytelników odpowiada Sławomir Wolniak, lekarz specjalista
psychiatra, ordynator Kliniki Wolmed w Dubiu k. Bełchatowa: http://czest.info/zdrowie