Częstochowski samorząd zgodził się na odstąpienie od naliczania opłaty prolongacyjnej w okresie od połowy marca do końca września. Miasto pozbawia się w ten sposób dochodów z tytułu tej opłaty, ale jest to oczywiście uzasadnione aktualną sytuacją wielu płatników podatku od nieruchomości, w tym przedsiębiorców.
Opłata prolongacyjna to opłata wnoszona przez podatników, którym na mocy decyzji organu podatkowego (w tym przypadku Miasta Częstochowy) odroczono termin płatności podatku lub rozłożono na raty zapłatę podatku lub zaległości podatkowej wraz z odsetkami za zwłokę. Opłata prolongacyjna jest uiszczana w wysokości 50% stawki odsetek za zwłokę od zaległości podatkowych.
Po decyzji Rady Miasta zatwierdzającej projekt uchwały zaproponowany przez Prezydenta Częstochowy opłata prolongacyjna należna miastu nie będzie naliczana za okres od 14 marca (data wprowadzenia stanu zagrożenia epidemicznego) – do 30 września br. To element wsparcia przedsiębiorców i innych płatników podatku lokalnego w czasie kryzysu związanego z zagrożeniem koronawirusem, który negatywnie odbił się m.in. na gospodarce.
W ubiegłym roku dochód miasta z tytułu pobierania opłaty prolongacyjnej wyniósł ok. 2 mln zł. W tym roku – biorąc pod uwagę spodziewaną większą skalę odroczeń i spłat ratalnych – wysokość wpływów z tytułu tej opłaty byłaby zapewne wyższa.
Źródło: UM Częstochowa