W sobotę, 24 września w Hali Sportowej Częstochowa, na terenie wokół obiektu i na koronie stadionu żużlowego odbędzie się czwarta edycja imprezy biegowej wzorowanej na lublinieckim biegu katorżnika, ale w przestrzeni miejskiej. Śmiałkowie będą musieli pokonać liczne przeszkody na siedmiokilometrowej - wraki aut, sterty opon, autobus i coś jeszcze...
-W tym roku City Cross Częstochowa będzie jeszcze bardziej wymagający. Uczestniczy będą mieć do przebiegnięcia rekordową liczbę schodów. Prawdopodobnie też pojawi się nowa przeszkoda - mówi Daniel Woch, organizator biegu. - Do dyspozycji będzie ścianka wspinaczkowa. Atmosferę imprezy "nakręcać" będą dwie animatorki.
Limit miejsc organizatorzy ograniczyli do 300 ze względu na bezpieczeństwo zawodników, którzy będą mieć do pokonania wiele przeszkód.
Start w biegu jest bezpłatny. Dla każdego uczestnika przewidziany jest atrakcyjny pakiet startowy, w którym znajdzie się m.in. koszulka techniczna. Każdy uczestników otrzyma na mecie medal.
Dla najlepszej trójki biegaczy organizatorzy ufundowali nagrody rzeczowe.
W ubiegłym roku City Cross wygrał Ukrainiec Pavel Veretskyi, a wśród kobiet najlepsza była jego rodaczka Natalia Batrak.
Start w biegu jest bezpłatny. Dla każdego uczestnika przewidziany jest atrakcyjny pakiet startowy, w którym znajdzie się m.in. koszulka techniczna. Każdy uczestników otrzyma na mecie medal.
Dla najlepszej trójki biegaczy organizatorzy ufundowali nagrody rzeczowe.
W ubiegłym roku City Cross wygrał Ukrainiec Pavel Veretskyi, a wśród kobiet najlepsza była jego rodaczka Natalia Batrak.
Bieg główny rozpocznie się o godz. 16.
Źródło: wczestochowie.pl