sobota, 16 stycznia 2016

BEKSIŃSKI. DECENNIUM

Miejska Galeria Sztuki w Częstochowie zaprasza na wystawę:
BEKSIŃSKI. DECENNIUM 
10 lat Muzeum Zdzisława Beksińskiego w Częstochowie 
malarstwo, rysunek, fotografia 
Al. Najświętszej Maryi Panny 64, sala Muzeum, Poplenerowa, Antresola.

Wernisaż wystawy odbędzie się z dniu 22 stycznia 2016 r., godz. 18.00.

Wystawa potrwa od 23 stycznia – 28 lutego 2016 r. (od wtorku do piątku w godz. 10.30 – 18.00; w soboty i niedziele od 12.00 – 19.00; w środy wstęp wolny)

W lutym 2006 roku w Miejskiej Galerii Sztuki otwarto wystawę Muzeum Zdzisława Beksińskiego, na którą złożyły się obrazy  i rysunki z kolekcji Anny i Piotra Dmochowskich. Odtąd wystawa Beksińskiego stała się ważną propozycją kulturalną Częstochowy, celem odwiedzin, przez pełne dziesięć lat budząc zainteresowanie zwiedzających. Właśnie decennium - dziesięciolecie istnienia Muzeum Zdzisława Beksińskiego w  częstochowskiej galerii, jest najwłaściwszą okolicznością do podsumowania dotychczasowej i zapowiedzi nowej odsłony Muzeum.
Na wystawie – w uzupełnieniu stałej ekspozycji dzieł malarskich - pokazanych zostanie 87 rysunków oraz fotografie pozostające w depozycie MGS, ale prezentowane u nas tylko raz, dziesięć lat temu – właśnie na otwarcie Muzeum Zdzisława Beksińskiego w Częstochowie. Potem rysunki i fotografie przeznaczone były, jako wystawy wędrujące,  do prezentacji w innych ośrodkach sztuki w Polsce – m. in. w Warszawie, w Zakopanem, we Wrocławiu, w Lublinie, w Opolu, Koninie.
Co zobaczymy na wystawie?
Malarstwo
W Muzeum oglądać można  50 obrazów oraz cześć przekazanych w depozyt rysunków. Obrazy pochodzą głównie z okresu lat 1983 do 1995. Była to epoka przełomowa w twórczości Beksińskiego. Pomiędzy połową lat sześćdziesiątych, gdy zaczął malować, a mniej więcej 1988 rokiem tworzył on dzieła czysto fantastyczne, bardzo kolorowe, z bogatym światłem, rozbudowanym drugim planem a równocześnie z nutką persiflażu, żartu i humoru. Później zaczął malować obrazy bardziej oschłe, bez drugiego planu, bez perspektywy, z płaskim, ale subtelnie „utkanym” tłem, w tonacjach raczej przygaszonych i z ogromną troską o formę. Owa forma, którą nazywał „gotycką”, w przeciwieństwie do poprzedniej, którą określał jako „barokową”, zbliżała jego obrazy stworzone pod koniec życia do rysunków z czasów młodości, które wiele czerpały z abstrakcji.
Rysunek
Kolekcja rysunków obejmuje przede wszystkim rysunki z początku twórczości artysty z lat 50-tych a także prace z lat 60-tych i 70-tych. Rysunki są „unaocznieniem”, "zmaterializowaniem" w technikach artystycznych obrazów zaczerpniętych z podświadomości artysty. Ponure  introwertyczne wizje Beksińskiego wyrażają jego lęki, osobiste przeżycia - wewnętrzne demony, które posiada każdy  z nas, a które każda kultura zawiera  w mitach i symbolach. Rysunki Beksińskiego nie podlegają klarownym interpretacjom, zresztą sam artysta unikał przypisywania jego dziełom jakichkolwiek znaczeń. Odbiorca może sam  zanurzyć się w jego wizjach, odkrywając piękno pod warstwą brzydoty. Artysta stosował różne techniki: rysunek ołówkiem, piórem, kredką, węglem - monotypie, heliografie, pojawiła się też cała skala poszukiwań formalnych.
Fotografia
Z kolei fotografie Zdzisława Beksińskiego to prace wyróżniające się innowacyjnym podejściem, kreatywnością i wysokim poziomem. Niekwestionowane artystyczne walory spowodowały, że Beksiński do dziś zaliczany jest do grona najwybitniejszych i najbardziej odkrywczych fotografików lat 50. Wykonane wówczas zdjęcia świadczą o skłonności Beksińskiego do silnych zniekształceń figury ludzkiej i do poszukiwań czysto estetycznych, abstrakcyjnych, które rozwinęły się jego późniejszej twórczości. Beksiński był jednym z prekursorów fotografii kreacyjnej, w niej tylko widząc przyszłość fotografii w ogóle. 
Na początku lat 60-tych Beksiński uznał, że fotografia nie pozwala na pełne oddanie jego wizji estetycznych, zarzucił ją na zawsze i zajął się rysunkiem. Jego dorobek fotograficzny znajduje się w zbiorach muzealnych i kolekcjach prywatnych, m.in.  Anny i Piotra Dmochowskich.