Zakupy
internetowe są sposobem nie tylko na to, aby sięgnąć po nowości wielu sklepów,
które dziś są nieczynne. To również sposób na to, aby pomóc małym i dużym
markom. Tym bardziej, że do sklepów trafiły właśnie wiosenne kolekcje.
- W
tych dziwnych okolicznościach zaczyna się najgorętszy sezon modowy. Już teraz
wiemy, że będzie on wyglądał inaczej niż w latach ubiegłych, bo tysiące sklepów
jest zamknięte do odwołania. Całość aktywności konsumenckiej przenosi się więc
tymczasowo do sklepów internetowych - mówi Violetta Dziubin - Łuszczyk, dyrektor marketingu Galerii
Jurajskiej w Częstochowie.
Nie
ma więc możliwości, aby przegapić sezon. Większość najpopularniejszych w Polsce
marek ma sklepy internetowe. Także mniejsze brandy i brandy lokalne prowadzą
sprzedaż on-line, zarówno poprzez swoje sklepy w sieci, jak i poprzez social
media (np. Instagram). Warto ten fakt wykorzystać do tego, aby sięgnąć po
nowości, ale także z jeszcze jednego względu.
- Jeśli
mamy ulubioną markę, której sklep obecnie jest zamknięty, możemy tej marce
pomóc robiąc nawet najdrobniejsze zakupy internetowe. W ten sposób marki będą w
stanie upłynnić towar z wiosennych kolekcji, odrobić nieco straty, ale także
zachować chociaż część miejsc pracy, które dziś jest zagrożone. My z kolei
będziemy mieć rzeczy, które przydadzą się nie tylko wiosną - wyjaśnia.
Jak
więcej kupować, aby kupić coś dla siebie, wesprzeć innych i samemu nie wydać za
dużo? Radzi Tatiana Szczęch, stylistka
Galerii Jurajskiej. - To trudna
sztuka, ale wystarczy zastosować się do kilku rad - przekonuje. Na co więc zwrócić uwagę?
1.
stwórz bazę na kolejne sezony i lata. Kolekcje
wiosenne są bardzo wdzięczne, jeśli chcemy uzupełnić garderobę o braki. Powód?
Większość rzeczy z wiosennych kolekcji
doskonale sprawdzi się latem, ale także jesienią. Z wiosennej kolekcji warto więc kupić bazę
pod stylizacje. Co konkretnie? np. markowe jeansy, granatową sukienkę, białą
dobrze skrojoną koszulę, dobre jakościowo topy czy ramoneskę, która może być
wiosną noszona jako kurtka, a zimą jako marynarka.
2.
postaw na jakość. Jakość ubrań zawsze widać.
Decydując się więc na zakup, zwróćmy uwagę na to, co jest napisane na metce,
nie tylko na markę ubrań. Szukajmy rzeczy wykonanych z dobrych, naturalnych
materiałów, takich jak bawełna 100%, len, wełna, kaszmir. Takie ubrania zostaną z nami dłużej niż jeden
sezon, a nawet dłużej niż jedno pokolenie.
3.
poznaj materiały.
Warto też więcej dowiedzieć się o materiałach, tym bardziej, że kupując on-line
nie mamy możliwości przymierzenia i dotykania ubrań. Pamiętajmy, że sztywne
tkaniny są trwalsze, nie wyciągają się. Dzianiny są sprężyste, łatwiej się
rozciągają, są miękkie, są także bardziej opinające. Z kolei tkaniny są
dopasowane, podkreślają kontury sylwetki. Pojedyncze słowa "bawełna" lub
"wełna" często mało mówią o gotowych ubraniach. Dopiero kombinacja
składu daje nam szansę domyślić się, czego możemy się spodziewać po
materiale. Do bawełny często dodaje się elastan, dzięki czemu staje się
bardziej sprężysta oraz poliester, żeby była bardziej wytrzymała. Aby wełna
była bardziej miękka dodaje się do niej kaszmir albo w wersji
niskobudżetowej - akryl.
4.
zwróć uwagę na dodatki.
Ten sezon obfituje w pomysłowe dodatki - maxi kolczyki, szerokie paski z
klamrą, kapelusze z rafii - wykorzystajmy to bogactwo akcesoriów do odświeżenia
naszej bazy ubraniowej. Czasem wystarczy jeden kolorowy drobiazg, aby zmienić
całą stylizację. Pamiętajmy o tym, że drobiazgi nie zawsze muszą przetrwać
dłużej niż jeden sezon, ale mogą na ten jeden sezon całkowicie odmienić naszą
szafę, nadając naszemu lookowi nowoczesności.
5.
zainwestuj w akcesoria.
Niektóre rzeczy, nawet te sezonowe, potrafią z czasem zyskać na wartości.
Kupując więc dodatki, podobnie jak w przypadku ubrań, stawiajmy na jakość.
Jeśli decydujemy się kupić skórzaną torbę, to koniecznie w kolorach, które będą
uniwersalne, czyli w odcieniach cielistych, granatu, brązu, czerni i
szarości. Podobnie jest z butami. I
pamiętajmy - nie zawsze buty musimy dobierać kolorystycznie do torebki i na
odwrót.
6.
bądź modna w domu. Homewear
to nie zawsze musi być stary t-shirt i znoszone spodnie z jogi. Warto być
modnym w domu, a wiosna temu sprzyja. Kolekcje w tym sezonie obfitują w ubrania
"po domu". Zasada przy zakupie? Pamiętajmy o konsekwencji w fasonie,
ale także o wygodzie i materiałach, tak aby noszone spodnie nie miały
wypchanych kolan po kilku dniach.
7.
sezonowe kolory - niekoniecznie.
Wiosenne kolekcje to zawsze eksplozja kolorów, ale pamiętajmy, że nie każdemu
pasują te lansowane w danym sezonie. Jeśli od lat poruszamy się w dobranej
palecie barw, która pasuje do naszej karnacji, koloru ust, oczu, włosów, nie
eksperymentujmy. Szukajmy rzeczy w takich kolorach, w których dobrze się czujemy
i wyglądamy. To mniejsze ryzyko, że zakup nie wypali i trzeba będzie go
zwracać. Pamiętaj też, że źle dobrany
kolor tworzy dysonans pomiędzy osobą a jej ubiorem. To może sprawić, że w
niektórych stylizacjach wyglądamy na zmęczone, a nawet… chore.
8.
Nie masz wprawy w zakupach on-line, skup się na dodatkach. Nie każda z nas wie, które fasony pasują do niej najlepiej,
szczególnie jeśli przez lata kupowałyśmy mierząc każdą rzecz w sklepie. Jeśli
więc nie jesteśmy pewne, czy dobrze kupujemy, w tym sezonie skupmy się na
dodatkach - torebki, biżuteria, buty - to zawsze pasuje, tego nigdy za wiele.
Wybierajmy rzeczy, które ożywią nasze ubrania, nadadzą mu wiosennego tonu.
9.
poznaj swoją sylwetkę i dopasuj ubrania do niej. Nie ma lepszej zasady
obowiązującej podczas zakupów, niż ta. Bez względu na porę roku powinnyśmy
kupować rzeczy, które sprawdzają się na naszej sylwetce. Bez wątpienia kobiecym ideałem jest sylwetka
w kształcie litery "X", którą charakteryzuje wyraźnie zaznaczona
talia oraz ramiona równe biodrom. Kobiety z taką sylwetką powinny wybierać
fasony podkreślające wcięcie w talii. W ubieraniu chodzi o to, by optycznie dodawać i
odejmować w celu uzyskania harmonii i równowagi proporcji, a w konsekwencji –
zbliżenia się do wymarzonego typu,
Kobiety o wąskich ramionach, małym lub średnim biuście, ale masywnych
biodrach, udach, pośladkach, a często również łydkach, zaliczają się do typu
"A". W przypadku pani "A", wystarczy poszerzyć ramiona (i
biust, jeśli to konieczne) oraz pomniejszyć biodra.
Szerokie ramiona, wąskie biodra i zgrabne nogi
nie pozostawiają wątpliwości – mamy do czynienia z sylwetką "Y".
Działamy odwrotnie do sylwetki "A". Pomniejszamy górne partie ciała i
nadajemy objętości dolnym. Brak wcięć i krągłości, ramiona, biodra i talia
podobnej szerokości to domena sylwetki "H". Pani "H" -
kształtna powinna tak się ubierać, by optycznie stworzyć talię. Jeżeli masz
szeroki brzuch, który dyktuje ci, jak się ubierać, ale przy tym bardzo ładny
biust i zgrabne nogi, jesteś sylwetką "O". Zasłaniaj brzuch,
odsłaniaj nogi. Sylwetki
"I" oraz "F" mają związek ze wzrostem. Obydwie nie mają
tendencji do tycia, są bez wyraźnych krągłości, z łagodnym wcięciem w talii.
"I" jest wysoka oraz ma szczupłe i długie kończyny. Natomiast
"F", filigranowa, jest bardzo niska i jakkolwiek to nie zabrzmi - z
głową często nieproporcjonalnie dużą do całej sylwetki. Panie I-kształtne
powinny nadać sobie objętości i - w przeciwieństwie do "F" - „skracać
się”. Panie "F", by być zauważone, powinny stawiać na kolory i
tworzyć jak najwięcej pionowych linii, które optycznie je wydłużą.
10.
szukaj ponadczasowych fasonów.
Każdy
sezon lubi nas zaskakiwać nowymi krojami, tegoroczna wiosna np. dekoltem karo i
kolorowymi skórami. Nie wszystkie jednak modne będą latem, jesienią, nie mówiąc
już o kolejnych sezonach. Dlatego wybierajmy rzeczy ponadczasowe i uniwersalne.
Biała koszula, jeansy, czarna marynarka, top, spódnica w plisy, sukienka maxi,
trencz - takie rzeczy w szafie zawsze się sprawdzą.
źródło:
Galeria Jurajska/Guarana PR