W Uroczystość Objawienia Pańskiego 6 stycznia ulicami Częstochowy przeszedł Orszak Trzech Króli.
W korowodzie, pomimo dużego mrozu, szło kilkaset osób - mieszkańcy Częstochowy i okolic, wśród nich rodziny z dziećmi, młodzież, członkowie ruchów, stowarzyszeń i bractw, a także osoby życia konsekrowanego i kapłani.
Częstochowski Orszak Trzech Króli rozpoczął się Mszą św. o godz. 12.00 pod przewodnictwem arcybiskupa Wacława Depo, metropolity częstochowskiego w Bazylice Archikatedralnej. Następnie uczestnicy Eucharystii przeszli w korowodzie na Jasną Górę, gdzie miał miejsce hołd Mędrców przy jasnogórskiej szopce. W drodze na Jasną Górę uczestnicy Orszaku śpiewali kolędy oraz uczestniczyli w programie artystycznym. Młodzież, która jechała na platformie ciągniętej przez samochód, animowała śpiewy. Uczestnicy Orszaku otrzymali złote papierowe korony oraz śpiewnik kolęd.
Z pewnym trudem, ale z łańcuchami na oponach i z pomocą silnych orszakowiczów, samochód ciągnący platformę zdobył wzgórze jasnogórskie. Po dotarciu do sanktuarium, Orszak zatrzymał się przy jasnogórskiej szopce. Zasiadła tam, jako Maryja, św. Józef i Dzieciątko – rodzina. Mimo mrozu małe dzieciątko wytrzymało pokłon Trzech Króli, w których postacie wcieli się klerycy Wyższego Seminarium Duchownego w Częstochowie.
Przy jasnogórskiej szopce zebranych witał o. Jan Poteralski, podprzeor Jasnej Góry. „Razem z Królami kłaniam się nisko narodzonemu Panu Jezusowi, kłaniam się nisko wszystkim, którzy brali udział w tegorocznym Orszaku w mieście Częstochowa – mówił o. Jan Poteralski – To wielka radość, że możemy na początku 2017 roku być razem, modlić się i iść za Chrystusem, który prowadzi nas zawsze do zbawienia. Jesteśmy na Jasnej Górze w tym roku jubileuszowym, gdzie przeżywamy 300 lat od koronacji Obrazu Matki Bożej, która miała miejsce w 1717 r. Maryja prowadzi nas do Chrystusa, jedynego Zbawiciela świata. Obyśmy tak, jak tych trzech mędrców, zawsze szli za Chrystusem, wybierali Chrystusa, a Maryja niech nam będzie pomocą. Bóg zapłać wszystkim za dar modlitwy, za świadectwo”.
Do uczestników Orszaku przybył także abp Wacław Depo, metropolita częstochowski. „Bardzo się cieszę, że jesteśmy dzisiaj tutaj razem, bo wspólnota to są ludzie, którzy siebie nawzajem obdarowują i obecnością, i tym, co mają w sobie najlepsze – mówił abp Depo – Dlatego za tę wiarę dzisiaj wyrażaną pomimo trudnych warunków atmosferycznych, która pokazuje naszą drogę, że to jest codzienność – nie bójmy się jej, bo chociaż byśmy przechodzili przez różne doświadczenia i trudy, to jednak Bóg jest z nami i dla nas”.
Nawiązując do postaci wcielających się w Świętą Rodzinę i Trzech Króli, abp Depo mówił: „Miłość sprowadziła tutaj rodzinę i to dziecko, które już się przebudziło, i to nie jest laleczka, to jest żywy człowiek, w którym mieszka Bóg poprzez tajemnicę życia i poprzez tajemnicę chrztu. I dlatego jego rodzicom gratulujemy i życzymy, żeby miłość była jeszcze większa. Dziękujemy tym Trzem Królom, którzy nas tutaj przyprowadzili, którym nosy trochę zmarzły, ale najważniejsze jest to, co jest wewnątrz. Wszystkim bardzo dziękuję”. Na zakończenie abp Depo pobłogosławił wszystkich, a
Za organizację odpowiadał Wydział Duszpasterski Kurii Częstochowskiej i referat duszpasterstwa młodzieżowego i akademickiego. Animacją zajęli się wolontariusze ŚDM i członkowie Szkoły Nowej Ewangelizacji. Oprawę przygotowali klerycy Wyższego Seminarium Duchownego w Częstochowie. Abp Depo podziękował za pomoc Policji i Straży Miejskiej, a także Rycerzom Kolumba.
Uczestnicy Orszaku otrzymali na Jasnej Górze ulotki z informacją, jak włączyć się w akcję 'Żywa Korona Maryi', która trwa na Jasnej Górze w roku przygotowań do jubileuszu 300-lecia koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej.
Orszaki Trzech Króli przeszły dziś ulicami aż 515 miast w Polsce i 22 za granicą.
Źródło: BPJG