Symbole nierozerwalnej miłości są różne. Jednym z popularniejszych są kłódki. Zostawiane na bramach, płotach czy mostach obecne są niemal w każdym kraju na świecie. Bywa, że jest ich tak wiele, że władze turystycznych miast zarządzają ich demontaż.
To nie grozi w Galerii Jurajskiej. Wręcz przeciwnie. Z okazji Walentynek centrum handlowe liczy, że takich kłódek zawisną tam setki. Pomóc ma w tym specjalna akcja dla zakochanych. Każdy, kto od 14 do 15 lutego zrobi tam zakupy za min. 50 zł, będzie mógł odebrać specjalną kłódkę miłości.
Kłódkę będzie można wygrawerować imionami lub inicjałami zakochanych, a następnie zapiąć na specjalnej instalacji. Ta instalacja, razem z przypiętymi w walentynki kłódkami, już na wiosnę trafi na Bulwary Jurajskie nad Wartą, stając się jedną z atrakcji tego miejsca.
- Walentynkową akcją chcemy zapoczątkować nową tradycję w Częstochowie, tworząc miejsce, w którym zakochani będą mogli sobie wyznać miłość i zostawić dowód swojej miłości - mówi Violetta Dziubin - Łuszczyk, dyrektor Galerii Jurajskiej.
- Konstrukcja z kłódkami, która powstanie 14 i 15 lutego zostanie przeniesiona do naszego miejskiego ogrodu, gdzie będzie dalej żyć własnym życiem. Od wiosny każdy będzie mógł odwiedzić to miejsce i przypiąć własną kłódkę razem np. z miłosnym wyznaniem - dodaje.
Sam zwyczaj wieszania kłódek nie jest stary, a jego rodowód sięga Florencji. Zapoczątkowali go uczniowie ze szkoły Sanita in Costa San Giorgio. W dowód miłości wieszali oni na poręczy Ponte Vecchio kłódki ze swoich szkolnych szafek. Zwyczaj spopularyzował pisał Federico Moccia w powieści "Tylko ciebie chcę". Dziś tego typu miejsca można znaleźć m.in. w Moskwie, Paryżu, Wenecji, Sztokholmie, a także w kilku polskich miastach.
