piątek, 19 kwietnia 2013

Gorączka wiosennych zakupów


Po długiej zimie już na dobre rozmroziliśmy siebie i swoje portfele. W centrach handlowych rozpoczyna się wiosenny szał zakupowy?
Rosnąca temperatura za oknem wcale nie zniechęca do zakupów. Wręcz przeciwnie, dla centrów handlowych pierwsze ciepłe dni tego roku oznaczały wzrost liczby klientów. Powód? Puste szafy i długa zima, która może nie zamroziła portfeli, ale trzymała nas na dystans od galerii handlowych. Tylko w ostatni weekend Silesia City Center, największe centrum handlowe na Śląsku, odwiedziło ponad 156 tys. osób, co jest najlepszym weekendowym wynikiem galerii w tym roku.
- Polacy długo trzymali swoje portfele w kieszeni. Powstrzymywali się z zakupem letnich ubrań. Długa zima zniechęcała nas także do odwiedzania kawiarni, lodziarni i kina. Ostatni weekend jednak pokazał, że już na dobre wchodzimy w wiosenny sezon zakupowy. Sprzyja temu zarówno dobra pogoda, jak również zbliżający się weekend majowy, przed którym już tradycyjnie robimy większe zakupy, zwłaszcza w sklepach odzieżowych, ze sprzętem sportowym i obuwniczych. Oblężenie przeżywały także sklepy z wyposażeniem domu – mówi Marta Drzewiecka, dyrektor marketingu Silesia City Center.
W ostatnim tygodniu marca, czyli okresie gwałtownego spadku temperatury i śnieżyc centra handlowe w Polsce odnotowały aż 19,5 proc. spadek liczby odwiedzin w stosunku do roku ubiegłego – podała na początku kwietnia firma Experian. Wszystko jednak zapowiada, że wiosna, która przyszła ze sporym opóźnieniem, zwiększy ruch w galeriach.  - Kwiecień już teraz zapowiada się na sporym plusie. Tygodniowo Silesię odwiedza od 270 do ponad 300 tys. osób, co daje nam nawet lepszy wynik niż w 2012 roku – mówi z optymizmem Marta Drzewiecka.