W sierpniu wyjeżdżamy z mężem na
urlop. Ciężko pracowaliśmy przez cały rok i nie możemy doczekać się wyjazdu.
Pamiętam jednak, jak cieszyliśmy się na ostatni urlop i jak wielką klapą się
okazał. Wybraliśmy się z rodziną męża i chociaż są to wspaniali ludzie, to nie
zawsze robiliśmy to, na co mieliśmy ochotę. My umęczyliśmy się z nimi, a oni z
nami. Chociaż wspólny wypoczynek ma wiele zalet, to okazało się, że mamy różne
wyobrażenie spędzania wolnego czasu. Mam mieszane myśli, czy jechać z nimi
także w tym roku, czy nastawić się na urlop tylko z mężem. Chciałabym wrócić
wypoczęta, zebrać siły na kolejny rok pracy, by w ogóle mieć ochotę ją
wykonywać... Tylko pracą nie da się
przecież żyć – Oliwia
Na pytania Czytelników odpowiada Sławomir Wolniak, lekarz
specjalista psychiatra, ordynator Kliniki Wolmed w Dubiu k. Bełchatowa: http://czest.info/zdrowie