Jest grudzień, jest śnieg. Sezon narciarski możemy więc uznać za rozpoczęty. Przed narciarskim/ snowboardowym wyjazdem warto wykupić ubezpieczenie, bowiem w przypadku kontuzji, szczególnie zagranicą, leczenie, hospitalizacja czy nawet konsultacja lekarska mogą nas słono kosztować. Na rynku dostępne są już ubezpieczenia specjalnie dedykowane fanom zimowych sportów. Ofert na rynku nie brakuje, jak więc wybrać najodpowiedniejsze dla nas ubezpieczenie? Ubezpieczenie turystyczne powinniśmy wybierać każdorazowo przed wyjazdem i dopasować jego zakres i sumę do naszych konkretnych potrzeb. Przed podpisaniem umowy dokładnie zapoznajmy się z ogólnymi warunkami ubezpieczenia (OWU).Planując uprawianie zimowych sportów przy wykupieniu ubezpieczenia musimy zwrócić uwagę na kilka kluczowych kwestii:
Zakres terytorialny ubezpieczenia – dobre ubezpieczenie powinno działać już od momentu naszego wyjścia z domu, aż do powrotu, bez względu na to, czy podróż odbywa się na terenie Polski, czy zagranicą. Przed podpisaniem umowy sprawdźmy koniecznie obszar terytorialny, na którym obowiązuje nasze ubezpieczenie i moment początku odpowiedzialności.
Kraj pobytu - istotne jest, w jakim kraju będziemy spędzać urlop i jak w tym kraju wygląda system opieki medycznej, tzn. czy będziemy mogli uzyskać pomoc medyczną w ramach posiadanego przez nas ubezpieczenia zdrowotnego NFZ oraz jakie koszty leżą po stronie pacjenta nawet w państwowej służbie zdrowia. Od tego powinien zależeć wybór sumy ubezpieczenia, gdyż musi ona wystarczyć na pokrycie wszystkich kosztów leczenia.
Zakres ubezpieczenia – kupując ubezpieczenie upewnijmy się, że jest ono adekwatne do formy i charakteru naszego wyjazdu. Dla narciarzy i snowboardzistów odpowiednie będzie np. ubezpieczenie Wojażer - PZU Pomoc w Podróży. W przypadku kontuzji na stoku ubezpieczyciel nie tylko organizuje, ale i pokrywa koszty transportu, pobytu i leczenia w szpitalu, wizyty lekarskiej oraz badania np. RTG. Ubezpieczenie pokrywa ponadto – jeżeli dokupiony został Pakiet Sport - koszty ratownictwa z uwagi na warunki pogodowe, naprawę zniszczonego sprzętu lub jego wynajem, czy koszt niewykorzystanego ski-passu. Sprawdźmy dokładnie, czy zakres ubezpieczenia obejmuje nasz styl jazdy, tzn. czy jeździmy po prostu rekreacyjnie czy nasza jazda to już jest sport wysokiego ryzyka, albo czy uprawiamy ten sport wyczynowo. Pamiętajmy również, że większość ubezpieczeń dostępnych na rynku nie pokrywa kosztów leczenia wynikłych z wypadku, który miał miejsce poza wytyczonymi trasami narciarskimi.
Z kim na zimowy wyjazd – część ubezpieczeń można rozszerzyć o dodatkowe opcje, np. jeżeli jedziemy z dziećmi warto wykupić usługę assistance, która zapewni opiekę nad najmłodszymi w momencie kiedy ulegniemy wypadkowi. Ponadto, jeżeli jedziemy na narty razem z dziećmi, warto rozważyć zakup ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej, bowiem nasze pociechy podczas zabawy mogą nieopatrznie zniszczyć czyjąś własność.
Po wykupieniu ubezpieczenia zapoznajmy się z procedurą zgłaszania szkody. Zapiszmy numer infolinii naszego ubezpieczyciela, aby w razie nagłego zdarzenia bądź wypadku jak najszybciej uzyskać pomoc lub niezbędne informacje.Przykładowa składka za zakres podstawowy dla 1 osoby – wyjazd na narty do Austrii na 7 dni przy sumie ubezpieczenia dla kosztów leczenia 160.000 zł – wyniesie 44 zł .
Anna Staniszewska, ekspert ds. ubezpieczeń turystycznych, PZU SA