Klimat minionego wieku i ponad 30 atrakcji, w tym m.in. park linowy, retro rowery, food trucki z całego regionu i wesołe miasteczko szykuje Galeria Jurajska na otwarcie bulwarów Warty. Już w piątek nad rzeką, tuż przy galerii startuje wielki rodzinny festyn. Potrwa on do niedzieli.
Aż 3 dni Galeria Jurajska zamierza świętować otwarcie miejskiego ogrodu powstałego właśnie nad bulwarami Warty. Huczną imprezę, która rozpocznie się już w piątek wypełni kilkadziesiąt atrakcji przygotowanych dla dzieci i dorosłych.
Już w piątek nad Wartą będzie można wziąć udział w m.in. w turnieju mega gier. Na placu głównym ogrodu staną popularne planszówki w rozmiarze XXL. Nie zabraknie warcabów, chińczyka czy kręgli. Ponadto nad rzeką pojawi się park linowy dla dzieci oraz gigantyczny kołowrotek chomika; stanie także pinart, czyli olbrzymia szpilkowa tablica, w którą będzie można… wejść.
To jednak nie koniec atrakcji. Galeria stworzy także wesołe miasteczko, w którym znaleźć będzie można dmuchana zjeżdżalnię, basen z kulkami, tor przeszkód, bramkę celnościową i karuzelę. Także w piątek nad Wartę zawita kilkanaście foodtrucków serwujących dania z całego świata. Wokół nich powstanie specjalna strefa relaksu z leżakami. Atrakcje ,jakie pojawią się nad rzeką w piątek, potrwają aż do niedzieli. Start imprezy o godz. 10. A to dopiero początek.
Sobota z retro klimatem
W sobotę na bulwarze oraz wokół niego zaczną jeździć retro rowery - kopie kultowych jednośladów z początku XX wieku. Uczestnicy imprezy będą mogli wziąć udział w pokazie bicyklowych akrobacji, a nawet samemu spróbować swoich sił w jeździe na nietypowych jednośladach.
Oprócz tego po alei wzdłuż rzeki poruszać będzie się retro riksza. Nie zabraknie także kataryniarza grającego melodie z początku minionego wieku, a nawet fotograficznego atelier i karykaturzysty szkicującego portrety „na żywo”. Najmłodsi będą mogli natomiast spotkać „żywego” dinozaura. Początek atrakcji o godz. 10.
- W sobotę cofamy się w czasie o kilka dekad i zabieramy gości imprezy do świata z lat 20- i 30-tych, kiedy czas wolny umilano sobie piknikami, tańcem i jazdą na bicyklach. W ten sposób chcemy przybliżyć częstochowianom utracony klimat, jaki na początku wieku panował na miejskich festynach – mówi Violetta Dziubin-Łuszczyk, marketing manager Galerii Jurajskiej.
Sport na niedzielę
Zupełnie inny klimat zapanuje w niedzielę. Odwiedzając bulwary tego dnia będzie można się rozruszać. Dzień upłynie bowiem pod znakiem aktywności sportowych. Pośród alei miejskiego ogrodu będzie można zobaczyć kilkanaście atrakcji, w tym szczudlarzy, artystów tworzących bańki mydlane oraz miejskich kuglarzy.
O tym, jak niesamowite rzeczy można zrobić z ludzkim ciałem będzie można się przekonać natomiast podczas cyrkowego show, w programie, którego znalazły się m.in. akrobacje, tworzenie ludzkiej piramidy czy taniec ze słonecznymi obręczami. Cos dla siebie znajdą także fani żużla. Atrakcje rozpoczynają się o godz. 10.
- Drugiego dnia ruszamy się i zachęcamy do aktywności sportowej! Z jednej strony będzie można wziąć udział w spektakularnych pokazach umiejętności akrobatycznych czy sportowych, z drugiej samemu będzie można spróbować swoich sił w różnych dyscyplinach. Atrakcje, jakie przygotowaliśmy przewidziane są zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych – zapowiada Violetta Dziubin-Łuszczyk.
Kiedyś popularne bulwary, dziś znów mają szansę
Bulwary Warty to niegdyś popularne miejsce wśród Częstochowian. Tutaj przed laty piknikowano, opalano się, spędzano upalne lato. Dzięki staraniom Galerii Jurajskiej miejsce to zyskuje właśnie swoje drugie życie. Powstały nad rzeką ogród miejski wypełniony został ławkami, ścieżkami, fontannami, a także placami zabaw dla dzieci w różnym wieku.
Wzdłuż rzeki zbudowano długą aleję ciągnącą kilkaset się nad jej brzegiem, a pusty do niedawna teren obsadzono kilkunastoma gatunkami ozdobnych traw, krzewów, kwiatów oraz drzew. Wspólnie z boiskami do siatkówki plażowej, ogród tworzy dziś jeden z najciekawszych punktów rekreacyjno-wypoczynkowych w Częstochowie.
- Stworzyliśmy miejsce większe od boiska do piłki nożnej, w którym można wypoczywać, bawić się, uprawiać sport, a wszystko w otoczeniu natury z widokiem na rzekę. W ten sposób przywracamy mieszkańcom miejsce, jakie starsi częstochowianie znają z dzieciństwa i do którego mają ogromny sentyment. Jednocześnie mamy nadzieję, że stanie się ono znów popularne w mieście, zwłaszcza wśród rodzin, młodzieży i seniorów, tak jak to miało miejsce w XX wieku – mówi przedstawicielka galerii.