piątek, 26 czerwca 2015

„In vitro” to równia pochyła. Granice medycyny prokreacyjnej

„In vitro” jest procedurą niegodziwą i nieetyczną. Niezależnie od wyznawanej religii i światopoglądu, powinna z wielu powodów wzbudzać powszechny sprzeciw.

„In vitro” nie leczy niepłodności i nie obejmuje diagnostyki oraz leczenia rzeczywistych jej przyczyn. Możliwości technologiczne tej procedury mogą natomiast prowadzić do wielu nadużyć. Chodzi tu głównie o możliwość pobierania i przechowywania komórek rozrodczych, ludzkich embrionów i wykorzystanie tego materiału „na życzenie”, często w sposób zupełnie nieracjonalny i nieetyczny.