Mam młodszego brata (35 lat),
który ma problem z alkoholem. Oboje z żoną udają, że to tylko incydentalne
sytuacje, ale ja widzę, że z każdym rokiem jest coraz gorzej. Zaczynało się od
picia w weekendy, teraz widuję go podpitego także w powszednie dni. Mało tego,
z powodu picia kilka razy zmieniał już pracę. Zbliżają się święta, a ja mam w
związku z tym coraz większe obawy. Wigilię zwykle spędzamy u nas i właśnie w
tym dniu pijaństwo brata przeszkadza mi najbardziej. Kiedy wypije, jest hałaśliwy i arogancki. Nie
wiem, czy wcześniejsza rozmowa z nim coś pomoże oraz czy nie zepsuje
świątecznego nastroju. Z jednej strony to mój brat i nie chciałabym go urazić.
Jednak z drugiej strony bardziej zależy mi na dobru moich najbliższych,
zwłaszcza dzieci, nie chcę aby moje i jego narażone były na stres w takim dniu - Danuta z Częstochowy