- Moja mama
(56 lat) już kilka razy trafiła na ostry dyżur z powodu silnego bólu w
podbrzuszu. Dostawała środki przeciwbólowe, rozkurczowe i ból mijał. Po
kolejnym ataku z rzędu zrobiła szczegółowe badania zalecone przez lekarza
rodzinnego, ale nic nie wykazały. Od czasu, gdy bóle się pojawiły, mama sprawia
wrażenie przygnębionej. Nigdy nie wie, kiedy kolejny atak może się pojawić, ani
czym jest spowodowany. Częściej niż kiedyś boli ją też głowa. Gdy ostatnio z
powodu przeziębienia poszła do lekarza pierwszego kontaktu, a była to nowa
osoba w przychodni, mama opowiedziała też o innych dolegliwościach. Lekarz
zasugerował wizytę u psychiatry. Obejrzał wyniki mamy i stwierdził, że skoro
wykonane przez nią badania wykluczają chorobę związaną z funkcjonowaniem
któregoś z narządów wewnętrznych, może to być depresja ukryta. Czy rzeczywiście
może objawiać się tak realnymi bólami? - pyta Katarzyna
Na
pytania Czytelników odpowiada Sławomir Wolniak, lekarz specjalista
psychiatra, ordynator Kliniki Wolmed w Dubiu k. Bełchatowa: http://czest.info/zdrowie