Gdy myślimy o miejskim transporcie publicznym, na myśl przychodzą nam przede wszystkim autobusy i tramwaje, a sformułowanie „dreszczyk emocji” nie jest w ich kontekście źródłem pozytywnych skojarzeń. Ot, proza życia polskich miast. Warszawskie metro, choć jedyne nad Wisłą, to jednak żadne fajerwerki, a z bardziej niecodziennych form komunikacji warto zwrócić uwagę chyba tylko na trolejbusy w Tychach, Lublinie i Gdyni lub koleje linowe w Zakopanem, Krynicy i kilku innych górskich miejscowościach. W poszukiwaniu prawdziwej frajdy ze śródmiejskich podróży musimy ruszyć zagranicę.
Biuro lotnicze Sky4Fly.net prezentuje 6 nietypowych rozwiązań w zakresie komunikacji miejskiej: http://czest.info/podroze