22 maja 2014 r., przed siedzibą Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie odbędzie się pikieta sprzedawców oleju opałowego.
Protest odbędzie się pod hasłami:
,,SĄDY GWARANTEM PRAWA, Nie DOCHODÓW BUDŻETU"
,,SĘDZIOWIE! Nie POZWÓLCIE NAS OKRADAĆ"
Sprzedawcy oleju opałowego od kilku lat nękani są przez
organy podatkowe, ogromnymi karami podatkowymi w wysokości 8-krotnie podwyższonej stawki akcyzy
za najdrobniejsze wady oświadczeń nabywców oleju i choćby jednodniowe opóźnienie
przesłania do urzędu celnego zestawienia tych oświadczeń.
Bardzo często skutek takiej kary to konfiskata majątku i
upadłość firmy sprzedającej olej. Nawet rzetelni przedsiębiorcy, od lat bez zarzutu regulujący swoje
zobowiązania wobec budżetu traktowani są przez organy podatkowe, jak podmioty
przestępcze, zwykli złodzieje podatkowi zasługujący na najwyższa karę... Także wówczas, gdy
zarzutami są drobne uchybienia formalne w dokumentach nie zawinione przez sprzedawców i nie mające
wpływu na ściągalność podatków.
Sprzedawcy oleju opałowego nie mają prawa poprawić pomyłki na oświadczeniu ani uzupełniać dokumentacji. Nie ważne są zeznania świadków i inne dowody dokumentujące prawidłowość rozliczenia podatku akcyzowego od oleju. Nie przysługuje im kara mandatu, grzywny czy upomnienia, za choćby jednodniowe i niezawinione spóźnienie w przesłaniu do organu podatkowego błahego dokumentu sprawozdawczego, .....a tylko najwyższa, karna akcyza i natychmiastowe zajęcie majątku sprzedawcy oleju dokonywane jeszcze przed uprawomocnieniem się decyzji podatkowej.
Sprzedawcy oleju opałowego nie mają prawa poprawić pomyłki na oświadczeniu ani uzupełniać dokumentacji. Nie ważne są zeznania świadków i inne dowody dokumentujące prawidłowość rozliczenia podatku akcyzowego od oleju. Nie przysługuje im kara mandatu, grzywny czy upomnienia, za choćby jednodniowe i niezawinione spóźnienie w przesłaniu do organu podatkowego błahego dokumentu sprawozdawczego, .....a tylko najwyższa, karna akcyza i natychmiastowe zajęcie majątku sprzedawcy oleju dokonywane jeszcze przed uprawomocnieniem się decyzji podatkowej.
Sprzedawcy pali proszą i żądają od sędziów Naczelnego Sądu
Administracyjnego, aby przestali być strażnikami dochodów skarbu państwa i nie pozwalali organom
podatkowym na naginanie prawa do potrzeb budżetu i stosowania bezprawnych
represji podatkowych wobec uczciwych podatników.
Skargi skierowano do sądów, Premiera, Parlamentu, Rzecznika Praw Obywatelskich, Komisji Europejskiej, Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Nie dały one, jak dotychczas oczekiwanych rezultatów.
Sprzedawcy oleju złożyli także 5 skarg do Trybunału
Konstytucyjnego zarzucając przepisom podatkowym i sposobowi ich stosowania liczne naruszenia
Konstytucji RP.
Żadna z nich nie została jeszcze rozpatrzona.