Bardzo martwię się o swoja córkę. Ma 25 lat,
małą córeczkę, jest mężatką. Jednak kilka tygodni temu zauważyłam najpierw
drobne, potem ogromne zmiany z jej zachowaniu. Stopniowo zaczęła tracić
zainteresowanie domem, potem nawet bliskimi. Wiem, że bierze leki uspokajające.
Bardzo często przyjeżdża do mnie z córką, najchętniej leżałaby wtedy w łóżku,
albo po prostu spała. Jest zobojętniała, wiecznie przygnębiona, nic ją nie
interesuje, nawet dziecko. Nie ma apetytu, przestała dbać o siebie. Wiem, że
nie układa jej się z mężem, ale o szczegółach mi nie mówi. Bardzo się o nią
martwię. Moja siostra wiele lat temu cierpiała na depresję i boję się, że moja
córka również. Czy te objawy mogą na to wskazywać i czy powinnam namówić ją na
wizytę o specjalisty? - pyta Anna.
Na
pytania Czytelników odpowiada Sławomir Wolniak, lekarz
specjalista psychiatra, ordynator Kliniki Wolmed w Dubiu k. Bełchatowa: http://czest.info/zdrowie