Aż 3 marki należące do LPP SA powiększą swoje sklepy w Galerii Jurajskiej. W sumie grupa wynajmie dodatkowe 570 m kw.
W Galerii Jurajskiej coraz więcej najemców decyduje się na powiększenie swoich sklepów. Zachęcają do tego zarówno rosnące obroty, jak również idąca cały czas w górę frekwencja. Także tutejszy rynek, o niskim nasyceniu powierzchnią handlową, jest bardzo przyjazny inwestorom.
Tylko od początku 2016 roku decyzję o zwiększeniu powierzchni najmu podjęło aż 21 najemców, w tym m.in. Deichmann, Tous, Vistula, Ochnik, Smyk czy ostatnio Bajkowy Labirynt. Część marek, oprócz powiększenia sklepu, przeprowadziła się także do nowych lokalizacji.
Teraz na podobny ruch w Galerii Jurajskiej zdecydowała się grupa LPP SA. Sklepy aż 3 marek czeka znaczne powiększenie. I tak Sinsay przeniesie się w ramach poziomu + 1 z lokalu mającego 354 m kw. do niemal dwukrotnie większego, bo mającego 640 m kw. Prace modernizacyjne już trwają – informuje Jurajska. Będzie to największa przeprowadzka LPP w Jurajskiej.
Większy metraż przypadnie także marce Cropp. Po zajęciu sąsiedniego lokalu sklep z 426 m kw. urośnie do 621 m kw. Dodatkowe metry zyska także House, przenosząc sklep z 470 m kw. do 594 m kw. - Salon House w Galerii Jurajskie w zostanie poddany totalnej renowacji – zapowiada Adrianna Walasiak, Młodszy Specjalista ds. Marketingu marki House.
- Oprócz nowego nowoczesnego wnętrza, zostanie on powiększony o 120 m kw. i przeniesiony do innej lokalizację. W efekcie oferta produktowa zostanie powiększona specjalnie dla naszych klientów. Oprócz samej przestrzeni salonowej, zostanie zwiększony także magazyn. Dzięki temu klienci będą mieli stały dostęp do pełnej oferty rozmiarowej – wylicza przedstawicielka marki.
Łącznie LPP wynajmie dodatkowe 570 m kw. w Galerii Jurajskiej. To jednak nie pierwszy taki ruch grupy w tym centrum handlowym. Dwa lata temu po 6 latach działalności znacznie powiększono sklep Reserved, przenosząc go z 1577 m kw. do dwukrotnie większego i dwupiętrowego lokalu mającego aż 2841 m kw. W efekcie powstał największy salon marki w Polsce.
- Marki takie jak House, Cropp czy Sinsay należą do najchętniej wybieranych przez naszych klientów, ciesząc się ogromną popularnością na lokalnym rynku. Z zadowoleniem przyjmujemy więc decyzję grupy. Zyskuje na niej zarówno galeria, po raz kolejny poszerzając swoją ofertę, ale przede wszystkim klient, który już wkrótce będzie mógł zakupy w jeszcze większych sklepach z jeszcze większą ofertą – mówi Anna Borecka-Suda, leasing manager Galerii Jurajskiej.
Zmiany, jakie zapowiada LPP przychodzą na fali ostatnich decyzji najemców. – Coraz więcej naszych partnerów biznesowych, zadowolonych z efektów działalności, decyduje się na jej rozwój. To cieszy, bo pokazuje jak dużym zaufaniem inwestorzy obdarzają dziś obiekt i jak duży potencjał widzą zarówno w samej galerii, jak i rynku, na którym działa – mówi Roman Bugajczyk, dyrektor Galerii Jurajskiej.
Wpływ na to ma kilka czynników. Po pierwsze, wyniki galerii. - Tylko w 2017 roku centrum handlowe odwiedziło blisko 7 milionów osób – był to rekordowy rok dla Jurajskiej. Stale rosną także obroty. Dzięki unikalnej ofercie oraz specjalnym kampaniom centrum rozszerzyło także znacznie zasięg swojej działalności, obejmując dziś ponad 1,4 miliona potencjalnych klientów. Galeria jest także w prawie 100% wynajęta – wylicza dyrektor.
Po drugie, Jurajska cały czas podnosi komfort robienia u siebie zakupów. W ciągu ostatniego roku centrum handlowe zainwestowało m.in. w nowe tereny zielone rewitalizując bulwary Warty, najnowocześniejszy w Polsce system zarządzania parkingiem, remont wejść z parkingów czy nowe miejsca postojowe dla rowerzystów czy motocyklistów. Powstały także poczekalnie oraz zmodernizowano wejście główne. Ruszają też prace remontowe na pasażu, na którym znajdować będą się sklepy Sinsay i House, a gdzie jest już Reserved.
- Zmieniamy się i idziemy z duchem czasu, tworząc jedną z najnowocześniejszych galerii w województwie śląskim. Tym samym stajemy się miejscem nie tylko udanych i komfortowych zakupów dla klientów, ale także miejscem, w którym nasi partnerzy mogą się rozwijać, bez obaw inwestując w większe lub nowe lokale – dodaje Bugajczyk.